Jak długo
17/04/2025 - 31/05/2025
Konrad Maciejewicz, Paweł Zaręba
„Jak długo masz zamiar być szczęśliwym?” — miał usłyszeć od swojego sobowtóra romantyczny poeta Percy Shelley tydzień przed śmiercią. Zresztą swoich nadrealnych bliźniaków spotykał często, o czym wspomina w dziennikach jego żona Mary Shelley. Nie ma powodów, by jej nie wierzyć, w końcu to ona w roku bez lata napisała Frankensteina, czyli wspólczesnego Prometeusza i być może jako pierwsza, w przyszłości i technologicznym rozwoju cywilizacji, zauważyła rodzące się przerażenie.
Jednak nowoczesność przyniosła nie tylko pozszywane monstra, stała się także miejscem, w którym doppelgänger rozgościł się jak nigdy wcześniej. Ta mityczna postać, sprawny naśladowca ruchów i wyglądu, miała zwiastować nieszczęście, generować chaos, wywoływać kryzys.
Kryzys to nie tylko destrukcja, to moment, w którym stare w bólach rodzi nowe. Skoro pojawia się tąpnięcie, to coś przestało działać. Zużyło się. Wobec tego zużycia rzeczywistość nie tylko nieustannie się dekonstruuje, ale coraz silniej rozdziela na dwie części, w których z niepokojem obserwują się nawzajem globalne doppelgängery: polityczne, kulturowe, etyczne.
Gdzieś w szczelinie tego podziału Konrad Maciejewicz i Paweł Zaręba proponują własną podwójność. Nie tyle prowadzą dialog, co prowokują zderzenie, reakcję atomową. Na styku ich prac — kontemplacyjnych obrazów Zaręby i eschatologicznych obiektów Maciejewicza — wykształca się alternatywna fizyka. W przestrzeni między nimi rozrysowuje się napięcie, które ustalone porządki wywraca na drugą stronę. Obrazy są lustrami, a codzienne obiekty rytualnymi wotami. Patrzący staje się obserwowanym. Gościem w nie-mieszkaniu, gdzie zwyczajne miesza się z niesamowitym. Dzięki temu, jak Alicja, można przejść na drugą stronę, zatrzeć podziały, przybrać nową formę.
Po drugiej stronie lustra grano w szachy. Tak jak Marcel Duchamp — szachista i wojerysta. W swojej grze w spoglądanie Maciejewicz i Zaręba obstawiają va banque: białe na czarne, pionek pokonuje królową. Szach mat.
kurator: Kamil Kuitkowski